Błędne wskazanie pozwanego to przegrana sprawa
Jeżeli pracownik wskaże nieprawidłowy podmiot jako pozwanego pracodawcę i nie skoryguje tej omyłki po pouczeniu sądu, pracodawca może liczyć na wygraną bez badania zarzutów.
∑ Pracownica urzędu miasta została zwolniona w trybie dyscyplinarnym. Pismo o rozwiązaniu umowy podpisał burmistrz miasta. Pracownica zakwestionowała decyzję pracodawcy wnosząc odwołanie do sądu pracy. Żąda w pozwie zasądzenia odszkodowania od burmistrza. Sąd na rozprawie pouczał, że pracodawcą powódki jest urząd miasta i pytał ją, czy podtrzymuje takie oznaczenie strony pozwanej. Pracownica twierdziła, że skrzywdził ją burmistrz i podtrzymuje swoje żądanie zasądzenia odszkodowania od niego. Czy odszkodowanie może zostać zasądzone? – pyta czytelniczka.
Nie. Pozwany może domagać się oddalenia powództwa, powołując się na brak legitymacji procesowej. W przypadku uporu powódki, obrona pozwanego burmistrza może się opierać nawet na samym twierdzeniu, iż to nie on ją zatrudniał.
W przypadku opisanym w pytaniu spór w sprawie będzie się koncentrować na ustaleniu tego, komu można przypisać przymiot pracodawcy powódki. Kontrowersje w tym zakresie pojawiają się szczególnie często w sprawach dotyczących samorządowych jednostek organizacyjnych. Niezależnie, czy pozwany zostanie podmiot reprezentujący jednostkę będącą pracodawcą zamiast samej jednostki, czy osoba stanowiąca organ tej jednostki, czy prawidłowo pozwany zostanie właściwy pracodawca, przed sądem i tak wystąpi ta sama osoba. Na przykład gdy pozwano burmistrza zamiast urzędu miasta, a ten urząd w procesie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta